niedziela, 5 sierpnia 2007

Waldemar Goliński VS Goran Reljic na zasadach PRIDE


W czwartek Waldek zmierzył się z niepokonanym zawodnikiem Roger Gracie Team - Goranem Reljic. Walka zorganizowana na zasadach PRIDE dopuszczała "socer kicki", "stompy", "slamy" oraz kolana na głowe w parterze. Goran wszystkie swoje pojedynki kończył poddanieniem przed czasem (wiekszość w pierwszej rundzie) co czyni z niego mocnego kandydata do UFC.





Foto: Waldek z Mamedem Khalidovem



Czwartkowa walka, siódma w karierze Gorana i zaledwie druga w karierze Waldka, jest dla nas powodem do dumy. Waldek wprawdzie przegrał przez wskazanie sędziów, ale całkowicie zneutralizował najgrożniejszą broń Chorwata czyli jego fantastyczny brazylijski parter. Co za tym idzie, stał sie pierwszym przeciwnikiem Raljica, którego nie udało mu się poddać.




Foto: Łukasz, Waldek, Mamed, "J", "Wojna"


Waldek w pierwszej rundzie złamał rekę uderzając Gorana w głowe. Przez część pierwszej i całą druga rundę, walczył ze złamaną i przesuniętą kością śródręcza. Chorwat dynamicznie atakował, doskonale pracując nogami. Firmowe kopniecia w stylu "Crocop" sprowadziły pojedynek do parteru, w którym Chorwat doszedł do pozycji bocznej i do dosiadu. Jego sukcesy w BJJ i MMA wróżyły koniec walki zaraz po przejściu do parteru. Waldek z żelazną konsekwencją realizował taktykę założoną pod kątem tej walki. Skutecznie uciekał do stójki, nie dając się kontrolować i wielokrotnie zmuszał Gorana potężnymi ciosami do wycofywania się. Złamana lewa ręka nie pozwoliła walczyć o wygraną. Sędziowie po zakończeniu drugiej rundy orzekli wygraną Reljica. Po wizycie w szpitalu wiemy już, że Waldka czeka poważna operacja. Życzymu mu szybkiego powrotu do zdrowia. Gratulacje Waldek!


Foto: Złamana ręka...


Mamed Khalidov (12-3-0) z MMA Olsztyn jak zwykle był klasą sam dla siebie. Zmierzył się z utytułowanym zawodnikiem Crocop Team - Igorem Pokrajacem (rekord 12-4-0). Swobodny, dynamiczny, z łatwoscią unikał ataków swojego przeciwnika. Swoim nietypowym stylem zdezorientował Chorwata, który próby nieskutecznych ataków zamienił na taktykę obronną. Mamed zakończył walkę przez poddanie w drugiej rundzie dzwignią na kolano. Gratulacje!






Foto: Promotor Maciej Kawulski KSW (biała koszula obok Mameda), Team Olsztyn, Team Poznań



Podziekowania: dla C2F - naszych przyjaciół i sponsorów; dla Macieja Kawulskiego z KSW za zaufanie i dotychczasową współpracę. Osobiste podziękowania również dla Eli, Dominiki, Agnieszki, Łukasza i Champa za wsparcie i wspólne wakacje.





Foto: Waldek podczas rozgrzewki z "Wojną"





Brak komentarzy: